Śpieszył się po ciastka
46-letni mieszkaniec powiatu otwockiego zaparkował swój pojazd w miejscu niedozwolonym, pozostawił auto z włączonym silnikiem i przeszedł przez jezdnię w miejscu do tego niewyznaczonym. Wiedział, że popełnił wykroczenia jednak mandatu ...
46-letni mieszkaniec powiatu otwockiego zaparkował swój pojazd w miejscu niedozwolonym, pozostawił auto z włączonym silnikiem i przeszedł przez jezdnię w miejscu do tego niewyznaczonym. Wiedział, że popełnił wykroczenia jednak mandatu karnego nie przyjął. Teraz mężczyznę czeka spotkanie z sędzią, który rozstrzygnie o jego winie.
Wczoraj ( 13.08) na ulicy Świeckiej w Tucholi, przed
budynkiem komendy policji, w miejscu niedozwolonym zaparkował ford transit. Z
pojazdu wysiadł kierowca i spokojnie w miejscu do tego niewyznaczonym przeszedł
przez jednię. Przechodząca obok funkcjonariuszka zwróciła mężczyźnie uwagę, na
co ten odpowiedział, że wie iż popełnił wykroczenie, ale stanął tylko na chwilę
ponieważ idzie do piekarni po ciastka. Jakby tego było mało kierujący pozostawił
pojazd z włączonym silnikiem. Mężczyzna
został wylegitymowany. Okazał się nim 46-letni mieszkaniec powiatu otwockiego. Za
popełnione wykroczenia policjantka zaproponowała 46-latkowi mandat w wysokości
100 złotych. Ponieważ mężczyzna mandatu nie przyjął to materiały dotyczące
zachowania kierowcy forda zostaną przekazane do tucholskiego sądu. Tam o jego
winie zadecyduje sędzia.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi